Rejestratory Aper mają tę „przypadłość” od kiedy pamiętam, czyli w praktyce od serii J (PDR-J1004 oraz PDR-J1008 – pamiętna seria z zasilaczami padającymi w stosunku niemalże 1 do 1 :-) ). Sprawa ma się podobnie (w odniesieniu do pilotów, nie zasilaczy) w najnowszym wypuście, czyli serii S (PDR-S1004, PDR-S2004DVD, PDR-S2008DVD oraz PDR-S2016DVD). W seriach wyższych (dawne H oraz dzisiejsze M) jest to samo. O co chodzi?


Bardzo często zdarzały mi się przypadki, iż ludzie zgłaszali usterkę pilota. Usterka polegała – jak się łatwo domyślić – na tym, iż sterowanie rejestratora z poziomu pilota kończyło się niepowodzeniem. O ile rzeczywiście zdarzały przypadki, że uszkodzony był odbiornik podczerwieni, o tyle najczęstszą przyczyną „awarii” było… nieczytanie instrukcji.

Mianowicie jakimś cudem zdarzały się sytuacje, że przez nieuwagę zmieniony został identyfikator pilota i nie był on w stanie komunikować się z rejestratorem, a musi być zgodność tych ID. O ile w rejestratorach serii nowszych jest to nieco złagodzone (pilot z ID: 00 może sterować urządzeniem z jakimkolwiek ID, rejestrator z ID: 00 może być sterowany pilotem z dowolnym ID), o tyle w modelach J było to bardziej restrykcyjne. I tego typu sytuacje miały (i mają do dziś) miejsce najczęściej.

Innymi słowy gdy uszkodzeniu (bądź „uszkodzeniu”) ulegnie pilot, przed wysyłka urządzenia do serwisu warto sprawdzić, jakie są aktualnie ustawione identyfikatory rejestratora oraz pilota.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: