Na łamach SP&T News pojawił się tekst pod tytułem zbliżonym do zaproponowanego przeze mnie, mianowicie Where have all the good technicians gone?. Pani Jennifer Brown pisze o problemach ze znalezieniem wykwalifikowanego pracownika na stanowisko security services technologist. Postawione wymagania były dość spore (odpowiednie wykształcenie, doświadczenie, certyfikaty itp.), jednakże wynagrodzenie szło za nimi w parze (50000-61000$).

Zgłoszeń przyszła cała masa, jednak żadne nie odpowiadało pracodawcy w 100%. Ostatecznie zatrudniona osoba będzie jeszcze musiała przejść szereg szkoleń, aby wymagania te spełnić. Najciekawsze jednak jest konkluzja osoby szukającej pracownika: „Jeśli masz dobrego technika, trzymaj się go za wszelką cenę”. Jestem ciekaw, jak u nas wygląda rynek pracy pod względem kompetencji oraz płac w odniesieniu do takich właśnie, wysokokwalifikowanych techników? Czy to dobry rynek dla pracodawcy, czy może raczej dla pracownika? A może czas się zdrowo podszkolić, podciągnąć angielski/niemiecki/jakikolwiek język obcy i szukać swej przyszłości za granicą? Jak sądzicie?

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: