Jakiś czas temu pojawił się tu wpis dotyczący wątpliwości co do zasadności montowania monitoringu wizyjnego. Generalnie przytoczone dane dotyczące Londynu były dość druzgocące: istnienie systemu kamer zwiększyło wykrywalność ulicznych kradzieży o 3%. Nie za wiele w porównaniu do środków, jakie na ten cel wydano.

Jak się jednak okazuje, w sprawach dużo poważniejszy, bo dotyczących morderstw, nagrania z kamer wykorzystano w 86 z 90 spraw, przy czym w przypadku 65 spraw materiał video okazał się bardzo pomocny, gdyż albo przedstawiał sprawcę, albo pozwalał śledzić jego poczynania przed i po zdarzeniu. Innymi słowy jakiś sens jednak istnieje.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: