Co w tym takiego nadzwyczajnego? Z punktu widzenia branży fotograficznej nic, pomysł jest znany od dawna i nazywa się obiektyw parafokalny (albo parfokalny – od angielskiego parfocal lens). W skrócie chodzi o to, aby obiektyw, mimo zmiany ogniskowej, utrzymywał ostrość w danym punkcie. Można sobie łatwo wyobrazić, że taka właściwość dość znacznie ułatwia pracę z kamerami megapikselowymi, gdzie ustawianie ostrości bywa nieco uciążliwe. Minimalny ruch pierścieniem i… przeskakujemy z ostrością na dalszy obiekt. Kolejna próba i… tym razem przeskakujemy na bliższy. W końcu trafiamy „w punkt”, ale pole widzenia nie odpowiada klientowi, więc zmieniamy ogniskową i zabawę z ostrością zaczynamy od początku… I tu właśnie wkracza Pentax ze swym nowym produktem, o czym przeczytałem na blogu use-ip.


Model ochrzczono symbolem TS3VP213ED-M. Jest to obiektyw z mocowaniem CS o dość ciekawym zakresie ogniskowych, mianowicie 2,6-8mm i zakresie przysłon odpowiednio 1-1,3. Sterowanie przysłoną odbywa się bezpośrednio z kamery (DC). W zasadzie jedynym ograniczeniem w moich oczach jest fakt, że stworzono go pod przetworniki 1/3”, co nieco ogranicza zakres stosowania. Na razie informacji w sieci nie ma zbyt wiele, jednak można rzucić okiem na kartę katalogową. A dla zainteresowanych krótki filmik.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: