Satel to Satel. Muszę przyznać, że Maciej Domagalski „dał radę”. Jego styl prowadzenia szkoleń nie zawsze mi się podobał, jednak tutaj sprawdził się wyśmienicie. Do tego forma prezentacji na najwyższym poziomie (wskaźnik, bajery graficzne, zakreślenia – uatrakcyjnia to nieco przekaz). A z czym przyjechali do nas reprezentanci Gdańska?

Jak łatwo się domyślić, głównym celem spotkania była demonstracja nowości w ofercie oraz rzeczy, które Satel ma w cenniku, a się o nich nie pamięta (wszelkiego rodzaju przekaźniki, zaciski itp.). Tak więc Pan Maciej omówił Integrę 128-WRL, ekspandery INT-RS, INT-RX oraz – tu ciekawostka – INT-FI, czyli moduł światłowodowy (w końcu). Jednakże główna część spotkania ukierunkowana była na nową rodzinę central, czyli Versa.


Jakiś czas temu wspominałem o nowościach w Satelowskim cenniku i dość niepewnie wypowiadałem się o tej centrali. I tu, wszem i wobec, zmieniam zdanie. Rozwiązanie wydaje mi się bardzo logiczne i ma szansę wyprzeć konstrukcje typu CA-5, CA-6 czy CA-10. Zaś styl prezentacji był dokładnie taki, jaki być powinien. Co mi się tak podobało?

Przede wszystkim po tym spotkaniu każdy będzie znał 90% ważnych cech Versy, a głównym tego powodem jest fakt, iż fakty te nie zostały sucho podane, tylko umiejętnie wpleciono je w dyskusję o pozostałych centralach z oferty. Innymi słowy padało pytanie w stylu: „Ile maksymalnie manipulatorów można podłączyć do CA-6?”, padała odpowiedź, na co prowadzący: „No, a do Versy 6, bez znaczenia, czy LCD czy LED”. I tak to się jakoś toczyło. Teraz wszyscy pamiętają, że nie podłączymy do niej ekspanderów wejść/wyjść (np. CA-64 PP), ale za to zwykłe ekspandery CA-64 E czy CA-64 O-R jak najbardziej, że jedyne różnice w serii to ilość wejść na płycie oraz wydajność zasilacza. Wiadomo, że jest dedykowane wejście sabotażowe, że do komunikacji ze stacjami monitoringu dostępny jest oprócz standardów typu ContactID również SIA, że manipulatory i ekspandery łączymy na jednej szynie, że istnieje dowolność w przypisywaniu wejść do kolejnych ich numerów (czyli wejście 1 z ekspandera można przypisać pod numer 4 w centrali – jest logiczniej), że… I takich drobiazgów wypłynęła cała masa, powodując, iż atmosfera była naprawdę zacna. Zdecydowanie dobrze to wyszło.

Końcówka to przyspieszona prezentacja reszty nowości, czyli czujek, sygnalizatorów itp.. Muszę przyznać, że warto było poświęcić kilka godzin z życiorysu, aby nieco bliżej zapoznać się z tymi produktami.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: