Z pewnym opóźnieniem, ale jednak trafia w moje ręce – świeża Twierdza. I od razu po lekturze nachodzi mnie refleksja, iż problemy wydawnictw i związane z nimi redukcje etatów w tychże to nie przypadek. Ludzie nie chcą – jak to ktoś ładnie – określił, kupować „starych newsów”, kiedy wszystko – i to często w lepszej jakości – dostępne jest bezpłatnie w Internecie. W zasadzie czytając tę gazetę odnosi się wrażenie obcowania z jednym wielkim artykułem sponsorowanym… Ja wiem, że reklama jest ważna, że z czegoś gazeta utrzymać się musi, ale skoro człowiek płaci te 10PLN, to chciałby przeczytać cokolwiek, co w sieci znaleźć jest ciężko bądź też również jest płatne. A tu jakby na odwrót.

W mojej opinii realną wartość przedstawiają tylko dwa artykuły: jak zwykle ciekawe zagadnienie poruszył Pan Fiałka, dołączył zaś do niego Pan Marcin Wagner. Pierwszy z nich zmierzył się z tematem prawa budowlanego w odniesieniu do monitoringu w Polsce. Ciekawa jest końcowa konkluzja mówiąca o nagminnym omijaniu przepisów i niemocy w ich egzekwowaniu. Drugi zaś porównał funkcjonalność kamer megapikselowych oraz głowic szybkoobrotowych. Choć artykuł jest nieco chaotyczny, to jednak warto się z nim zapoznać. I to właściwie tyle.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: