Podobny temat (ale w nieco innym ujęciu) pojawił się tu już wcześniej (Jak “włamać” się do przemysłowej kamery IP). Tym razem jednak John Honovich umieścił u siebie ciekawego linka do realnego ataku na kamerę wraz z prezentacją ukazującą „podmianę” obrazu na bieżąco.

John wypisuje sporo argumentów ukazujących trudność w realizacji takich ataków (najpierw trzeba się dostać do sieci wewnętrznej, trzeba znać model kamer, kamer zazwyczaj się więcej niż jedna, nie są wykorzystywane jednolite standardy w odniesieniu do np. kodeków itp.) podczas gdy pomija się fakt, iż większość kamer zwyczajnie nie jest obserwowanych. Naturalnie nie można tej tematyki zaniedbać, jednakże pokazany dylemat to raczej problem z zabezpieczeniami samej sieci (a raczej ich brakiem), niż z samą kamerą. Żaden konsekwentny administrator nie dopuści do takiej sytuacji. Z drugiej strony ilość głupich błędów popełnianych przez ludzi na różnych stanowiskach potrafi zadziwić…

Tak czy owak rzućcie okiem na ten filmik, warto mieć świadomość, że przy użyciu darmowego oprogramowania da się coś takiego zrobić.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: