Ze względu na coraz dynamiczniejszy rozwój systemów telewizji przemysłowej IP pytania o rejestratory sieciowe (w tym te pozwalające na rejestrację sygnału z kamer megapiskelowych) pojawiają się coraz częściej. Mnogość rozwiązań jest naprawdę przytłaczająca, jakoś więc trzeba w tym gąszczu się poruszać. W poniższym tekście postaram się pokazać kilka najpopularniejszych metod rozwiązania tego dylematu. Założenia każdego z tych sposobów są takie same: jest oprogramowanie i jest komputer, różnice pojawiają się nieco dalej i to na nich będę się koncentrował. Zapraszam.

Oprogramowanie producentów kamer.

Najprostszym rozwiązaniem przy budowie systemu opartego o kamery megapikselowe jest zastosowanie oprogramowania dostarczonego przez producenta danego urządzenia. Każdy vendor udostępnia mniej lub bardziej rozbudowaną aplikację pozwalającą na zarządzanie systemem złożonym z jego kamer, od tych najtańszych (Vivotec, Intellinet), poprzez nieco droższe (ACTi, Hikvision) po rozwiązania z najwyższej półki (Arecont Vision, IQInvision, Axis, Mobotix).

W tym przypadku musimy posiadać komputer, na którym oprogramowanie to instalujemy. Istotną kwestią jest dobór odpowiednich podzespołów do naszego serwera – nie można sobie pozwolić na części z najniższej półki, gdyż występowanie awarii rośnie wtedy dość znacznie. Na szczęście producenci mają zazwyczaj przetestowane konkretne modele procesorów/płyt głównych/modułów pamięci, więc można korzystać z ich doświadczenia.

Zaletą tego rozwiązania jest często cena, gdyż ogromna większość producentów udostępnia swoje programy za darmo (przynajmniej do pewnej ilości kamer). Niekiedy zachodzi konieczność wykupienia licencji (choćby w Arecont Vision) – nadal jednak może to być dość budżetowe rozwiązanie do małego obiektu. Podstawową zaś wadą jest możliwość zastosowania tylko rozwiązań danego wytwórcy oraz najczęściej niespecjalnie rozbudowane możliwości aplikacji.

Oprogramowanie firm trzecich.

W tym przypadku korzystamy z pracy programistów firm trzecich, serwer ponownie dostarczamy sami (uwagi jak w poprzednim punkcie). To rozwiązanie zazwyczaj charakteryzuje się dużo większą elastycznością i możliwościami, do tego (co jest największą zaletą) można w jednym systemie stosować urządzenia różnych producentów (niejednokrotnie są to setki modeli kamer i koderów video), jednak ta era powoli ma się u końcowi ze względu na inicjatywy pokroju ONVIF czy PSIA. Dodatkowo systemy takie często pozwalają na integrację z modułami analizy obrazu, POS, rozpoznawania tablic itp..

Wadą oczywiście będzie cena – oprogramowanie kosztuje i to niekiedy całkiem pokaźne sumy pieniędzy. Coś za coś. Najbardziej znani producenci oprogramowania NVR to (polski akcent) Alnet Systems, Milestone, Genetec, Exacq czy NUUO. Ważna uwaga: niektóre z wymienionych firm oferują także „gotowce” w postaci rejestratorów w obudowach, ale o tym w kolejnym punkcie.

Sprzętowe rejestratory sieciowe.

To oczywiście nadal oprogramowanie firm trzecich, ale zainstalowane na przygotowanym przez nich komputerze, często zamkniętym z obudowie rack (są też wersje kompaktowe – małe i zgrabne). Co ciekawe, nie wszystkie firmy udostępniają swoje aplikacje i równolegle wersje sprzętowe (jak NUUO czy GeoVision), niekiedy dostępna jest tylko wersja sprzętowa (Instek Digital, QNAP). W tym przypadku nie martwimy się o podzespoły dostarczanego komputera, gdyż o to zadbał producent testując uprzednio zastosowane komponenty.

Ma to swoje plusy i minusy: z jednej strony dostajemy gotowy produkt, z drugiej jednak tracimy nieco na elastyczności, gdyż rejestrator 16 kamerowy już zawsze taki pozostanie, natomiast w przypadku naszego serwera często można po prostu dokupić licencje i rozszerzyć ilość rejestrowanych kamer (jeśli wydajność stacji na to pozwala). Dodatkowo cena zazwyczaj jest czynnikiem odstraszającym, choć z wolna ta sytuacja się zmienia na plus dla klienta.

Rejestracja w kamerze.

Ten najnowszy trend w CCTV poruszałem już wielokrotnie, więc tutaj przypomnę tylko, iż rejestracja obrazu może odbywać się bezpośrednio w kamerze na karcie pamięci bądź dysku twardym. Oszczędzamy pasmo sieciowe, niestraszne są awarie sieci itp.. Po więcej szczegółów odsyłam do artykułu o pamięci w kamerach.

To w zasadzie tyle. Jak widać zagadnienie nie jest specjalnie skomplikowane, jednak ja dość często z takimi pytaniami się stykam i stąd właśnie pomysł na takie krótkie zestawienie.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: