Rejestratory megapikselowe.
CCTV czerwiec 24th, 2010Ze względu na coraz dynamiczniejszy rozwój systemów telewizji przemysłowej IP pytania o rejestratory sieciowe (w tym te pozwalające na rejestrację sygnału z kamer megapiskelowych) pojawiają się coraz częściej. Mnogość rozwiązań jest naprawdę przytłaczająca, jakoś więc trzeba w tym gąszczu się poruszać. W poniższym tekście postaram się pokazać kilka najpopularniejszych metod rozwiązania tego dylematu. Założenia każdego z tych sposobów są takie same: jest oprogramowanie i jest komputer, różnice pojawiają się nieco dalej i to na nich będę się koncentrował. Zapraszam.
Oprogramowanie producentów kamer.
Najprostszym rozwiązaniem przy budowie systemu opartego o kamery megapikselowe jest zastosowanie oprogramowania dostarczonego przez producenta danego urządzenia. Każdy vendor udostępnia mniej lub bardziej rozbudowaną aplikację pozwalającą na zarządzanie systemem złożonym z jego kamer, od tych najtańszych (Vivotec, Intellinet), poprzez nieco droższe (ACTi, Hikvision) po rozwiązania z najwyższej półki (Arecont Vision, IQInvision, Axis, Mobotix).
W tym przypadku musimy posiadać komputer, na którym oprogramowanie to instalujemy. Istotną kwestią jest dobór odpowiednich podzespołów do naszego serwera – nie można sobie pozwolić na części z najniższej półki, gdyż występowanie awarii rośnie wtedy dość znacznie. Na szczęście producenci mają zazwyczaj przetestowane konkretne modele procesorów/płyt głównych/modułów pamięci, więc można korzystać z ich doświadczenia.
Zaletą tego rozwiązania jest często cena, gdyż ogromna większość producentów udostępnia swoje programy za darmo (przynajmniej do pewnej ilości kamer). Niekiedy zachodzi konieczność wykupienia licencji (choćby w Arecont Vision) – nadal jednak może to być dość budżetowe rozwiązanie do małego obiektu. Podstawową zaś wadą jest możliwość zastosowania tylko rozwiązań danego wytwórcy oraz najczęściej niespecjalnie rozbudowane możliwości aplikacji.
Oprogramowanie firm trzecich.
W tym przypadku korzystamy z pracy programistów firm trzecich, serwer ponownie dostarczamy sami (uwagi jak w poprzednim punkcie). To rozwiązanie zazwyczaj charakteryzuje się dużo większą elastycznością i możliwościami, do tego (co jest największą zaletą) można w jednym systemie stosować urządzenia różnych producentów (niejednokrotnie są to setki modeli kamer i koderów video), jednak ta era powoli ma się u końcowi ze względu na inicjatywy pokroju ONVIF czy PSIA. Dodatkowo systemy takie często pozwalają na integrację z modułami analizy obrazu, POS, rozpoznawania tablic itp..
Wadą oczywiście będzie cena – oprogramowanie kosztuje i to niekiedy całkiem pokaźne sumy pieniędzy. Coś za coś. Najbardziej znani producenci oprogramowania NVR to (polski akcent) Alnet Systems, Milestone, Genetec, Exacq czy NUUO. Ważna uwaga: niektóre z wymienionych firm oferują także „gotowce” w postaci rejestratorów w obudowach, ale o tym w kolejnym punkcie.
Sprzętowe rejestratory sieciowe.
To oczywiście nadal oprogramowanie firm trzecich, ale zainstalowane na przygotowanym przez nich komputerze, często zamkniętym z obudowie rack (są też wersje kompaktowe – małe i zgrabne). Co ciekawe, nie wszystkie firmy udostępniają swoje aplikacje i równolegle wersje sprzętowe (jak NUUO czy GeoVision), niekiedy dostępna jest tylko wersja sprzętowa (Instek Digital, QNAP). W tym przypadku nie martwimy się o podzespoły dostarczanego komputera, gdyż o to zadbał producent testując uprzednio zastosowane komponenty.
Ma to swoje plusy i minusy: z jednej strony dostajemy gotowy produkt, z drugiej jednak tracimy nieco na elastyczności, gdyż rejestrator 16 kamerowy już zawsze taki pozostanie, natomiast w przypadku naszego serwera często można po prostu dokupić licencje i rozszerzyć ilość rejestrowanych kamer (jeśli wydajność stacji na to pozwala). Dodatkowo cena zazwyczaj jest czynnikiem odstraszającym, choć z wolna ta sytuacja się zmienia na plus dla klienta.
Rejestracja w kamerze.
Ten najnowszy trend w CCTV poruszałem już wielokrotnie, więc tutaj przypomnę tylko, iż rejestracja obrazu może odbywać się bezpośrednio w kamerze na karcie pamięci bądź dysku twardym. Oszczędzamy pasmo sieciowe, niestraszne są awarie sieci itp.. Po więcej szczegółów odsyłam do artykułu o pamięci w kamerach.
To w zasadzie tyle. Jak widać zagadnienie nie jest specjalnie skomplikowane, jednak ja dość często z takimi pytaniami się stykam i stąd właśnie pomysł na takie krótkie zestawienie.
- 17/09/2009 – Mały i tani monitoring – rejestratory.
- 09/09/2008 – Nowe rejestratory Bosch.
- 25/11/2008 – Kamery megapikselowe przewodami koncentrycznymi.
czerwiec 28th, 2010 o godzinie 22:07
Według mnie nie opłaca się kupować gotowych rozwiązań. Serwer najlepiej na płytach serwerowych i do tego jakiś Xeon (tylko ze względu na ciągłość pracy i awaryjność). Najważniejszą rzeczą jest test oprogramowania ip surveillance ze względu na architekturę procesora 32 bądź 64. Uprzedzam że nie zawsze jest tak jak to producent oprogramowania opisuje zwłaszcza jeśli decydujemy się na rozwiązania 64bitów (głównie chodzi o sterowniki) i Uwaga na rozwiązania na Linuxa – często dalsze prace rozwojowe oprogramowania upadają i wspierana jest wersja tylko na Windows. Komputer Klient – i tu kupujemy najdroższe podzespoły jakie są na rynku! – obraz z 5 kamer kodowanych H.264 może skutecznie obciążyć komputer. Można kupić karty graficzne wspierające kodowanie H.264! Jestem pełen podziwu oprogramowaniu Exacq. Polecam testować w szczególności w wersji Linuxowej! Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem
czerwiec 28th, 2010 o godzinie 22:29
Witam,
nie wiem, jakiego kryterium używasz mówiąc o opłacalności rozwiązań gotowych, jednak nie do końca się zgodzę. Mam nieco doświadczenia na przykład z Matrivideo wspomnianego w tekście Instek Digital i muszę powiedzieć, że sprawdza się to całkiem nieźle, jest w stanie sporo „udźwignąć” (jest wydajne), ogólnie stanowi dość ciekawe rozwiązanie. Także nie uogólniałbym. Dzięki za obfity komentarz.
Pozdrawiam,
Marian
czerwiec 29th, 2010 o godzinie 22:29
1. przede wszystkim cena – taniej jest kupić samo oprogramowanie i dobrać do tego sprzęt
2. serwis – jak sam złożysz to wiesz co w środku piszczy i nie masz żadnych plomb gwarancyjnych. Możesz dokładać podzespoły komputerowe lub zmieniać całą konfigurację. Awaria gotowego zestawu uniemożliwia dalszą prace monitoringu a różnie to bywa z czasem po jakim serwis oddaje naprawiony sprzęt.
3. testy – brak możliwości przetestowania oprogramowania na swoich kamerach. Gdy mam samo oprogramowanie instaluje i już a złożony zestaw dostępny jest chyba tylko na prezentacjach.
Nie skreślam takich rozwiązań – wyrażam tylko swoją opinie 😉
Instek Digital widziałem tylko na prezentacji w Gdańsku – program wydaje się być ciekawy lecz trudno to tak naprawdę stwierdzić nie dotykając sprzętu.
Pozdrawiam
czerwiec 29th, 2010 o godzinie 23:06
1 – to chyba zależy od platformy. Nie mam pod ręką cennika na przykład produktów Milestone czy Genetec, ale śmiem przypuszczać, iż wyższe wersje mogą niemile zaskoczyć ceną. Nawet nasz rodzimy Alnet postawiony na wydajnym serwerze to dość duży wydatek. Oczywiście przy mniej wymagających (a więc i wydajnych) konfiguracjach może być tak jak mówisz.
2 – w zasadzie racja, jednakże pad płyty czy procesora to również naprawa gwarancyjna, a to trwa. Ilu znasz instalatorów, którzy trzymają na podmiankę płytę główną za kilkaset PLN albo procek za 1000-2000PLN? Ja znam wielu, którzy nie mają zapasowego manipulatora do central, których montują dziesiątki
. Dodatkowo dobry układ z dostawcą minimalizuje przestoje, gdyż udostępniany jest sprzęt zastępczy. Ale naturalnie sporo racji w tym punkcie jest.
3 – znów dobry układ z dostawcą się kłania. Testy to podstawa, jak dostawca nie pozwala na takie rzeczy bądź dyktuje wygórowane warunki – zmienić dostawcę
.
Ja również nie skreślam żadnych z powyższych rozwiązań, staram się jednak wypośrodkować ton dyskusji – ktoś to może potem przeczytać 😉 .
Instek ma dość fajną architekturę, jest dość przemyślany w swej konstrukcji. Da się na tym zrobić bardzo rozległe instalacje, także rozwiązanie jest zdecydowanie elastyczne. Ma oczywiście pewne upierdliwości (jak pewnie wszystko na rynku), jednak warto się zapoznać z możliwościami tego systemu.
Z ciekawości – na czym Ty najczęściej opierasz instalacje z kamerami MP? Wspominałeś o Exacq – rzeczywiście tak korzystne cenowo? Podaj (jeżeli możesz i zechcesz) przykład konfiguracji serwera do rejestracji powiedzmy 6 kamer 5MPx (jakieś 4kl/s) oraz 10 kamer 1,3MPx (niech będzie z 6kl/s) na jednym serwerze.
Dzięki za rzeczowe uwagi.
Pozdrawiam.
lipiec 2nd, 2010 o godzinie 14:46
Ze względu na aktualne projekty nie mogę podać takich informacji. Napiszę tylko, że serwer na 6 kamer 5MPx (jakieś 4kl/s) oraz 10 kamer 1,3MPx (niech będzie z 6kl/s) nie wymaga zbyt mocnej maszyny. Kwestią zasadniczą jest oczywiście kodowanie. Jeśli H.264 to mocny procesor/y. Jeśli MJPEG, JPEG2000 to niewygórowany serwer.
Porządne serwery można złożyć za 8 000zł netto (sam sprzęt bez oprogramowania i systemu)- nawet do 90kamer na serwer (chodź i tu potrzebne są testy bo jest to wartość z kalkulatora) ale 40 kamer powinien przetwarzać.
Najważniejsze czynniki:
-wydajność procesora
-wydajność dysków twardych
-wydajność sieciowa
-wydajność karty graficznej(chodź w niewielkim stopniu)
lipiec 3rd, 2010 o godzinie 12:40
„Ze względu na aktualne projekty nie mogę podać takich informacji. ”
Ok, nie ma problemu, najwyżej na priv Cię pomęczę
.
„Porządne serwery można złożyć za 8 000zł netto (sam sprzęt bez oprogramowania i systemu)- nawet do 90kamer na serwer (chodź i tu potrzebne są testy bo jest to wartość z kalkulatora) ale 40 kamer powinien przetwarzać.”
40 – rozumiem kamer IP standardowej rozdzielczości? Bo chyba nie 5MPx w H.264 😉 ?
lipiec 4th, 2010 o godzinie 21:34
szczerze 40 kamer (MJPEG, JPEG2000) jeszcze nie podłączałem do jednego serwera. Z reguły robi się mniejsze obciążenie ze względu na: – zbyt duże ryzyko niepowodzenia, zabezpieczenia przed awarią serwera – nie możemy pozwolić sobie na ryzyko utraty takiej ilości kamer. Można mieszać kamery ale tak żeby nie przekroczyć prędkości zapisu na dyski twarde.
Nie podłączymy 40 kamer 5MP do jednego serwera co wynika właśnie z wydajności dysku twardego.
lipiec 4th, 2010 o godzinie 21:57
Ale ja to wszystko rozumiem. Chodziło mi o nieco nieprecyzyjne sformułowanie, iż można na serwer wrzucić nawet 90 kamer. Ktoś to przeczyta, ubzdura sobie, iż za 8000 zbuduje podstawę dla takiego systemu, a potem zawód, że serwer się nie wyrabia (z takich czy innych przyczyn). Pomijam już wspomniane przez Ciebie kwestie awarii takiej bazy…
luty 28th, 2013 o godzinie 21:14
Należy zadać pytanie „po co” jak taki przęt będzie pobierał ogromne ilości energii w porównaniu z rozwiązaniami dedykowanymi, a kompresja poszczególnych klatek jest bardzo mało efektywna. Poza tym na 40 5MP kamer nikt raczej nie zastosuje jednego dysku twardego, więc nie rozumiem problemu, nawet przy kompresji MJPEG
marzec 1st, 2013 o godzinie 08:11
HINT: data opublikowania tekstu. Co rozumiesz przez rozwiązania dedykowane? No i pisz proszę, do czego się odnosisz, bo inaczej ciężko to przypiąć…
marzec 1st, 2013 o godzinie 09:26
Uwzględniłem datę publikacji, wiem, że to 2010 rok. Dedykowane czyli urządzenie zaprojektowane wyłącznie do danego zadania (np: rejestrator DVR lub NVR), które wykonuja kompresję sprzętowo, a nie przy pomocy procesora głównego jak w przytoczonym serwerze.
Odnosi się to do komentarzy powyżej dotyczących serwera, który pociągnie 40 kamer 5MP.