Ostatnimi czasy pojawiły się co najmniej dwie organizacje skupiające grono producentów mających na celu stworzenie standardów dotyczących telewizji przemysłowej. Mam oczywiście na myśli PSIA (Physical Security Interoperability Alliance) oraz wzmiankowany tu kilkukrotnie ONVIF (Open Network Video Interface Forum). Oba te stowarzyszenia postawiły sobie za cel utworzenie jednorodnej specyfikacji dla firm z branży elektronicznych systemów wizyjnych i postępy są coraz bardziej widoczne (choćby ostatnie doniesienia ONVIF o końcu prac nad procedurą testową).

Niedawno do tego grona dołączyła kolejna organizacja, składająca się obecnie z 5 członków (Comart System, Everfocus, Gennum, Ovii oraz Stretch), jej nazwa to HDcctv (High-Definition Closed Circuit Television). Jednakże w porównaniu z dwoma wymienionymi wcześniej ma nieco inny profil działania. Mianowicie podstawowym założeniem forsowanym przez HDcctv jest przesył sygnału wysokiej rozdzielczości przewodami współosiowymi. Innymi słowy kamery zgodne z ich specyfikacją mogłyby zostać zamontowane w istniejących strukturach kablowych bez ich modyfikacji. Bez wątpienia ciekawa sprawa, oszczędność kosztów oraz nerwów klienta. Czym charakteryzują się te rozwiązania?


Tak jak wspomniałem podstawa to przesył sygnału popularnymi przewodami typu RG59 czy RG6, jednakże w postaci nieskompresowanej oraz bez wykorzystania protokołu TCP/IP. Eliminuje się w ten sposób opóźnienia (istotne przy sterowaniu głowicami obrotowymi), zbędna też jest konfiguracja (brak adresu IP, masek itp.), urządzenie wystarczy wpiąć w rejestrator i tyle. To bez wątpienia wygoda.

Na chwilę obecną zakłada się przesyłanie sygnału na odległość do 100m, przy czym trwają prace nad zwiększeniem tego dystansu do 300m. Aktualnie standard opisuje tylko przesył sygnału video, jednak w dalszym horyzoncie możliwa ma być również transmisja dwukierunkowego audio, sterowania PTZ oraz zasilania. Wszystko jednym kablem.

Nie wiem, czy ta koncepcja się przyjmie, czy nie jest już nieco za późno, jednak HDcctv twierdzi, że nie ma zamiaru być – jak sami to określają – „anty-IP”. Twierdzą również, że zależy im na kompatybilności wszelkich rozwiązań ze sobą. Innymi słowy jeden rejestrator będzie wstanie przyjąć zarówno sygnał SD, HD jak i ten pochodzący z kamer IP (włączając w to megspiksele). Brzmi ciekawie, zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja tam jak zwykle jestem otwarty na innowacje.

Może zainteresują Cię również poniższe wpisy: